Drugi koncertowy dzień Festiwalu Jazz Juniors 2021 upłyną pod znakiem muzyki wirtuoza trąbki zza Oceanu. Na scenie Cricoteki w dwóch różnych odsłonach zaprezentował się Peter Evans. Najpierw zagrał solowy koncert, by w drugiej części wykonać swoją muzykę z polskimi artystami młodego pokolenia: Wojciechem Lichtańskim, Kajetanem Borowskim, Piotrem Narajowskim i Piotrem Budniakiem.

Mieszkający na co dzień w Nowym Jorku trębacz uznawany jest za jednego z najbardziej kreatywnych muzyków jazzowych  na świecie. Ze swoim instrumentem potrafi obchodzić się w sposób niewiarygodny, wydobywając z niego wszystkie możliwe dźwięki, barwy i efekty brzmieniowe. W sposób mistrzowski bawi się nim, stosując innowacyjne techniki, przełamując schematy i ograniczenia w improwizacji na trąbce. Nie są to puste słowa, gdyż to wszystko artysta zaprezentował podczas nieco ponad godzinnego solowego koncertu. Nic nie mówił, grał bez żadnych przerw poza tymi, na zaczerpnięcie oddechu. Był to czas maksymalnie intensywny nie tylko dla niego, ale też dla publiczności, która miała okazję posłuchać trąbki w zupełnie nowym wydaniu. Była to muzyka spod znaku awangardy i nieskrępowanej improwizacji, zaskakująca, świeża i nieszablonowa.

W drugiej części wieczoru obok Petera Evansa zagrali utalentowani, młodzi polscy muzycy: saksofonista Wojciech Lichtański, pianista Kajetan Borowski, kontrabasista Piotr Narajowski i perkusista Piotr Budniak. Artyści wykonali kompozycje trębacza, który na przemian z nimi grał, jak też przysłuchiwał się z boku poczynaniom młodszych kolegów. Ciekawe kompozycje i nieszablonowe brzmienia oraz doskonałe zgranie członków zespołu zaowocowały koncertem, z którego zadowolony był zarówno Peter Evans, jak też przysłuchująca się temu swoistemu eksperymentowi publiczność.