Koncertem Maciej Obara Quartet, dedykowanym twórczości legendy jazzu – Zbigniewa Seiferta, zainagurowany został Krakow Jazz Week. Festiwal łączy dwa prestiżowe wydarzenia – Seifert Jazz Days i Jazz Juniors, a w nich koncerty międzynarodowej sławy artystów oraz wybitnych muzyków młodego pokolenia.

Seifert Jazz Days, które w poniedziałkowy wieczór rozpoczęły festiwal, to wydarzenie upamiętniające jednego z najważniejszych polskich muzyków jazzowych – Zbigniewa Seiferta (1946-1979). Sylwetka urodzonego w Krakowie genialnego skrzypka i saksofonisty zbyt długo pozostawała w cieniu innych jazzowych mistrzów, a jego twórczość została nieomal zapomniana. Przez kilka dekad, które upłynęły od przedwczesnej śmierci artysty, po nagrania z jego udziałem sięgali nieliczni, a dla nowych pokoleń muzyków i słuchaczy Seifert często pozostawał postacią prawie anonimową. Ten stan rzeczy zmienił się, za sprawą organizowanego od 2014r. Międzynarodowego Jazzowego Konkursu Skrzypcowego im. Zbigniewa Seiferta. Odbywająca się w cyklu dwuletnim impreza zaczęła przywracać zainteresowanie twórczością i postacią Seiferta wśród młodych muzyków z całego świata.  Z kolei zorganizowane po raz pierwszy w 2021 roku Seifert Jazz Days przenoszą spuściznę patrona poza krąg ściśle wiolinistyczny, docierając z twórczością skrzypka do szerokiego grona odbiorców muzyki improwizowanej, jazzu i spokrewnionych gatunków. Poprzez zaproszenie do współpracy muzyków z różnych krajów tworzą możliwość kultywowania pamięci o dorobku krakowskiego artysty także poza granicami Polski. 

W tym roku Seifert Jazz Days, zarazem cały festiwalu Kraków Jazz Week, otworzył koncert jednego z czołowych europejskich saksofonistów – Macieja Obary. Artysta od dekady przewodzi międzynarodowemu kwartetowi, który stał się dla lidera przestrzenią dla prezentowania nieskrępowanej twórczej inwencji. W ciągu ostatnich lat Maciej Obara Quartet, w którym grają też: Dominik Wania – fortepian, Ole Morten Vågan – kontrabas i Gard Nilssen – perkusja, wykonywał głównie materiał autorski. Jednak specjalnie na krakowski festiwal saksofonista pochylił się na dorobkiem Zbigniewa Seiferta. I choć Seifert zaczynał jazzową karierę jako saksofonista, nie to stało się dla Obary wątkiem kluczowym. 

– Seifert był bardzo dobrym saksofonistą, jednak pozostającym pod ogromnym wpływem twórczości Johna Coltrane’a – mówi Maciej Obara. – W tamtych czasach w ten sposób grały setki muzyków. To co sprawiło, że dziś możemy myśleć o nim jako o artyście absolutnie wyjątkowym, to wyjście z postcoltrane’owskiej drogi na szerszy muzyczny teren. Połączył fascynację twórczością Trane’a z zapleczem klasycznie wykształconego skrzypka, tym samym udowodnił swoją elastyczność i wszechstronność, które wraz z niebywałymi umiejętnościami technicznymi uczyniły z niego artystę szalenie oryginalnego. 

Przewodnią myślą w ułożeniu programu z muzyką Seiferta stało się pokazanie właśnie tych wszystkich kontekstów, w których działał jako kompozytor i skrzypek. Stąd obok utworów z „The Man of Light”  Maciej Obara sięgnął po „Serenade”, którą wykonywał z grupą Oregon czy jeden z najpiękniejszych utworów w dorobku Seiferta „Song for Christopher”.
Podczas energetycznego, porywającego koncertu, muzycy pokazali niezwykle bogatą różnorodność kompozycji Zbigniewa Seiferta, ale też wyjątkową spójność tego co stworzył ten niezwykły artysta.

Fot. Michał Łepecki