Trzydniowe święto muzyki wypełnione koncertami gwiazd z całego świata, zakończył występy tria Macieja Kitajewskiego z gościem, którym był słoweński saksofonista Jure Pukl oraz solowy koncert kanadyjskiego saksofonisty Seamusa Blake’a.

Maciej Kitajewski Trio to zespół założony przez młodego kontrabasistę, który w tym roku wydał swoją debiutancką płytę. Stało się to dzięki zwycięstwu w programie Jazzowy Debiut Fonograficzny organizowanym przez Instytut Muzyki i Tańca. Zespół obok lidera tworzą utytułowani polscy muzycy – pianista Franciszek Raczkowski i perkusista Szymon Madej. Podczas ostatniego dnia Festiwalu grupa wystąpiła z gościnnym udziałem jednego z najbardziej uznanych słoweńskich saksofonistów – Jure Pukla. Niegdyś uczeń m.in. Joe Leavno, dziś rozpoznawany na świecie artysta, zagrał z polskimi muzykami kompozycje Macieja Kitajewskiego. Muzyka ta zabrzmiała tak, jakby od samego początku skrojona została na kwartet, płynęła w sposób naturalny i niewymuszony. Spotkanie młodych polskich muzyków z bardziej doświadczonym kolegą pełne było wzajemnego szacunku, dialogu i radości ze wspólnej gry.

Podobnie jak drugiego dnia festiwalu, zgromadzona w Cricotece publiczność wysłuchała koncertu solowego, tym razem jednak instrumentem wiodącym był m.in. saksofon tenorowy. Kanadyjczyk Seamus Blake poza instrumentem akustycznym miał też przy sobie harmonizer i komputer, za pomocą którego generował beaty. Jego występ otworzył i zamknął dźwięk saksofonu i elektroniki, część środkową wypełniła natomiast gra na harmonizerze, dzięki któremu artysta mógł dowolnie żonglować brzmieniami. Jego występ był nie tylko spotkaniem z muzyką improwizowaną, ale też ambientem i muzyką klubową, która aż zachęcała do poderwania się z krzesła.